Rozdział 17

Tylko raz w życiu spotykasz tą osobę, na której ci bardzo zależy. Najlepiej zrobić wszystko,żeby nie odeszła.


*Perspektywa Natalii*
Leżałam w łóżku, wtulona w koc. Słone łzy spływały na moją poduszkę. Przed oczami wciąż miałam scenę z przed momentu, która wydawała się mieć miejsce wiele godzin, tygodni, lat wstecz. Ja i Andrzej, wtuleni, nasze usta złączone w pocałunku. Dlaczego? Słone krople spływały po twarzy jedna za drugą; w głowie wciąż odbijały się echem.
 Przez chwilę myślałam, jakby to było gdybym to zakochała się w Andrzeju. Już sobie wyobrażałam, jak na meczu wszystkie fanki piszczą na jego widok, ale to do mnie podbiega po meczu i przytula do siebie… Stop! Kobieto, co ty wyprawiasz?! Mężczyzna twojego życia chrapie w twoim salonie, a ty zdradzasz go we własnej głowie z jego najlepszym kumplem? Fakt - zachował się jak dupek, ale co z tego? Przecież ty go kochasz!


*Perspektywa Andrzeja*
Nawet nie zauważyłem, kiedy byłem już pod moim domem; droga z Wrocławia do Bełchatowa minęła bardzo szybko. Zaparkowałem auto pod domem. Klucze od drzwi standardowo znajdowały się w wewnętrznej kieszeni kurtki. Znajomy szczęk klucza w zamku i już jestem w moim domu, w moich czterech pustych ścianach. Od tego wszystkiego zaschło mi w gardle. Nalałem wody do szklanki u usiadłem na kanapie wpatrując się w półmrok panujący w mieszkaniu. Od zawsze lubiłem ciemność, czułem się w niej bezpiecznie i swobodnie, lecz w tej chwili – jakoś nieswojo i obco. Wypiłem łyk wody i odruchowo dotknąłem dłonią ust, jeszcze nie dawno całowały najpiękniejszą kobietę, jaka stąpa po Ziemi.
                                  „Bra­kowało ci ust które dać mogą ci radość”
Karol to szczęściarz, każdy chciałby mieć taką przy sobie taką cudowną kobietę, ale to też mój przyjaciel…

 Cześć kochani! Po dosyć długiej przerwie zdecydowałam się  do Was powrócić. Miałam kilka spraw do ogarnięcia; najpierw egzaminy gimnazjalne, potem zakończenie gimnazjum, wybór szkoły średniej itd. Na szczęście już wszystko załatwione i teraz powracam jako przyszła licealistka klasy filologiczno – prawnej, z nową energią i nowymi pomysłami :) Na razie musicie zadowolić się tym rozdziałem, nad nowymi już pracuję. Mam nadzieję, że spodobają się Wam, bo tworzę je głównie dla was :D  Bez zbędnego przedłużania  zapraszam do czytania i KOMENTOWANIA! Buziaki i do następnego :*